sobota, 1 grudnia 2012

Exclusive: sałatka z czerwonych buraków i sera feta

Czasem marzę o jeszcze jednym dziecku...
Marzenia te pojawiają się często wieczorową porą, kiedy patrzę, tak jak teraz, na zaspane buzie, zmierzwione włosy i gołe stopy wystające spod kołdry.
Zapytajcie mnie w środku akcji - "mamo bo Natan mi zabiera...", albo awantury młodego o łyżeczkę, która trafiła do zmywarki. To odpowiem NIE stanowczo kategorycznie NIE!
Z przykrością bowiem stwierdzam, że trafiło mi się wyjątkowo awanturnicze dziecko - tzw. wyjec pospolity, który wszystko próbuje wymusić płaczem, wszędzie włazi, i w ogóle nie słucha. Przestałam go porównywać do starszej córki - bo po pierwsze chłop ( a jak mawia moja znajoma psycholog - oni tak mają, że trzeba ich niańczyć całe życie), bo drugie nadziwić się nie mogłam, że dwoje dzieci z tych samych rodziców może być tak różnych.
No ale nie o dzieciach miało być a o jedzeniu...
Więc wracam do początku...
Czasami marzę o jeszcze jednym dziecku.
Poprzednie ciąże oprócz trudnych początków, przebiegały w miarę. Tylko anemia mnie dręczyła. Żarłam (o przepraszam, zażywałam) żelazo tabletkowe, ale z marnym skutkiem. Polecano mi buraki, natkę pietruszki. Ale nie potrafiłam skomponować z tego nic sensownego (barszczyk kiszony obrzydł mi po miesiącu)
Że też nie znałam wtedy tej sałatki...
No,  ale może nic straconego ;)

P.S
Zaskoczyło mnie, że buraki mogą tak elegancko wyglądać w sałatce.
I smakować tak wybornie :)
Dotychczas były w mojej kuchni jedynie komponentem barszczu i ćwikły.
A tu niespodzianka.
Sałatka jest pyyyszna, lekka a jednocześnie sycąca dzięki serowi feta. Natka pietruszki i buraki to bomba żelazowa, zatem polecam wszystkim anemiczkom :) oraz tym który lubią poznawać nowe smaki.

Składniki:
500 g buraków (najlepiej podłużnych)
2 jabłka (najlepsze lekko kwaśne)
sok z cytryny
2 czerwone cebule
100g sera feta
50g posiekanych orzechów włoskich (albo innych)

sos:
3 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka miodu
sól i pieprz

pół pęczka natki pietruszki

Buraki gotuję w łupinach, studzę. Obieram, kroję w grubsze plasterki, a potem każdy plasterek na ćwiartkę.
Jabłka (obrane) i cebulę kroję w kostkę.  Jabłka skrapiam sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.
Ser feta kroję w kostkę.
Składniki sosu mieszam - najlepiej w zakręconym słoiczku, kilka razy nim wstrząsając.
Buraki, cebulę i jabłka mieszam w misce. Polewam sosem. Dodaję ser feta. Posypuję natką pietruszki i orzechami.

Smacznego!


przepis pochodzi z  "Odchudzającej książki kucharskiej" Marka Bardadyna. Lekko zmodyfikowany przez mnie.