poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Sos czosnkowy do pizzy (i nie tylko)

Kocham czosnek...
Jestem odosobniona w tej miłości, bo mąż nie przepada, a dzieci jak "muszą bo są chore"...
A ja lubię, tak dla przyjemności zrobić sobie krem czosnkowy do kanapek, albo sos do pizzy. Z tym ostatnim bywa tak, że kiedy zostaje - wyjadam łyżeczką z salaterki :)
Zdecydowanie najlepszy :)

Składniki:
3-4 spore ząbki czosnku (czasem daję całą główkę :) )
mały gęsty jogurt naturalny (200 g)
1-2 łyżki majonezu
1-2 łyżeczki miodu (cukru, syropu z agawy)
sól i pieprz do smaku oraz zioła prowansalskie (ok 1/2 łyżeczki)

Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę albo drobno posiekać. W salaterce wymieszać jogurt naturalny, majonez, miód i zioła prowansalskie. Dodać czosnek, doprawić do smaku i ponownie wymieszać. Dostawić na co najmniej 2h do lodówki. Najlepszy następnego dnia.






niedziela, 6 kwietnia 2014

Placek z masą

To ulubione ciasto mojego męża. Prosty ciemny spód, a na nim budyniowy krem migdałowy posypany startą gorzką czekoladą.
Prosto, bardzo prosto. I pysznie :)

Składniki na ciasto:
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
80 g masła
1 jajko
3 łyżki kakao
2 szklanki mąki minus 2 łyżki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody

Składniki na krem:
2 szklanki mleka
1 szklanka cukru
2 łyżki (z lekką górką) mąki ziemniaczanej
2 łyżki (z lekką górką) mąki pszennej
200 g miękkiego masła
2-3 łyżki soku z cytryny
kilka kropel olejku migdałowego

dodatkowo: starta gorzka czekolada do posypania

Mąkę wymieszać z kakao, proszkiem i sodą, przesiać. Miękkie masło utrzeć z  cukrem na puch, dodać jajko nadal ucierając, dodawać naprzemiennie mleko i przesianą mąkę.
Ciasto wyłożyć do blachy (20x25 cm - można do większej, wtedy ciasto będzie niższe) Można też upiec w tortownicy - średnica 26 cm) nasmarowanej masłem, lub wyłożonej papierem do pieczenia.
Włożyć do  nagrzanego piekarnika (175 C), piec ok 30 minut - do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu - ciasto lekko wystudzić,wyjąć z blachy i zostawić do całkowitego wystygnięcia.
Zagotować szklankę mleka z cukrem. W drugiej rozmieszać obydwie mąki. Wlać do gorącego mleka, zamieszać i gotować (cały czas mieszając) na małym ogniu, aż budyń lekko zgęstnieje. Wystudzić. Miękkie masło utrzeć na puch. Pomału, łyżka po łyżce dodawać zimny budyń, za każdym razem mieszając do połączenia składników. Na koniec dodać sok z cytryny i kilka kropel olejku migdałowego.
Gotowy krem wyłożyć na wystudzony spód, posypać startą czekoladą. Schłodzić w lodówce.
Smacznego!