wtorek, 13 września 2011

Orkiszowe bułeczki w płatkach

Proporcje od Liski,  a składniki trochę zmienione na potrzeby mojej diety. Nie jestem pewna, czy tak w 100% jest zgodny z Montignaciem, bo w składzie jest oliwa, ale strasznie zachciało mi się bułeczek na śniadanie. Zresztą, podobno w niewielkich ilościach można łączyć węglowodany i oliwę z oliwek.
Zatem zapraszam  na bułeczki w płatkach żytnich.

Składniki:
1 szklanka mąki orkiszowej z pełnego przemiału (kupuję Heliant, jest drobno mielona, jak grahamka)
1/2 szklanki mąki z amarantusa
1/2 szklanki mąki żytniej z pełnego przemiału (drobnomielonej)
3/4 szklanki wody
1/2 szklanki płatków żytnich (mogą być inne)
płaska łyżeczka soli
łyżeczka drożdży suszonych
łyżka oliwy z oliwek
łyżka aktywnego zakwasu
łyżeczka fruktozy do drożdży

Drożdże rozpuścić w wodzie z fruktozą i łyżką mąki, odczekać 15 minut i wlać zaczyn do wymieszanych mąk, dadać sól, zakwas i oliwę. Zagnieść ciasto - można ręcznie, można mikserem. Ciasto jest dość lepkie, ale nie ciągliwe. Zostawić do wyrośnięcia około 2h. Z ciasta uformować małe bułeczki, obtoczyć je w płatkach i zostawić do wyrośnięcia około godzinę. (Moje bułeczki nie bardzo chciały rosnąć więc włożyłam je dodatkowo do piekarnika nastawionego na 50C, na 15 minut.) Bułki włożyć do zimnego piekarnika i nastawić na 230C. Piec 12-15 minut od momentu gdy piekarnik osiągnie temperaturę.



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Domowe bułeczki muszą smakować przepysznie. :) Na pewno wypróbuję ten przepis.

Pozdrawiam,
yummymorning.blogspot.com

Arvén pisze...

Fantastyczne! Zdrowe, puszyste i do tego tak smakowicie wygląją...

Panna Malwinna pisze...

Wyglądają na bardzo zdrowe. Uwielbiam takie pełnoziarniste pieczywko;)